PIERWSZY DZIEŃ POBYTU NA SŁOWACJI W RAMACH PROJEKTU MINI GRANT V4 ‘OVERCOME YOURSELF – WIN YOUR BETTER FUTURE’
10.04.2024
Po wielu miesiącach oczekiwania nadszedł bardzo ważny dzień dla uczestników projektu: rewizyta. Wczesnym rankiem 10 kwietnia żegnani przez tłumnie zebranych rodziców wyruszyliśmy w kierunku Barwinka. Wszyscy w dobrych humorach, ciekawi tego, co ich tam spotka, a może też i z pewną nutą niepewności jak się tam będą czuli. Niespostrzeżenie przekroczyliśmy granicę i po kilkudziesięciu kilometrach dalszej podróży już drogami Słowacji dotarliśmy do Bukovców. W progach szkoły przywitały nas panie Sylvia, Lucia i Lenka, które w październiku odwiedziły naszą szkołę oraz słowaccy uczestnicy projektu, czyli sami znajomi, co spowodowało, że wszyscy od razu poczuli się swojsko i pełni werwy podjęli się trudów trzech pełnych atrakcji dni. Po powitaniu przez Panią Dyrektor Ingrid Cichą i Panią Blankę Kačurovą udaliśmy się na pyszne śniadanie, podczas którego mieliśmy spotkanie z Janem Murdzikiem, który opowiedział nam o swojej pasji jaką jest biatlon. Zapoznał nas ze sprzętem, jak i sposobem na uzyskiwanie super formy i wyników. Uczniowie mogli w praktyce przekonać się jak trudno jest trafić do tarczy w pozycji stojącej i to nie będąc zmęczonymi biegiem. Uprawiając biatlon od 9 roku życia pan Jan pozostał mu wierny przez całe życie zawodowe jako policjant oraz obecnie jako już emeryt również uprawia wyczynowo ten piękny sportu.
Po śniadaniu z mistrzem przeszliśmy do hallu szkolnego, w którym oficjalnie powitano nas częścią artystyczną w wykonaniu uczniów szkoły. Było to połączenie tańca, śpiewu, gimnastyki artystycznej i folkloru Słowacji. Piękny, kolorowy, pełen emocji występ.
Po obiedzie udaliśmy się do hotelu, aby przygotować się na wyjazd do Koszyc na mecz hokejowy. Ogromnym przeżyciem było uczestniczenie w pojedynku na żywo pomiędzy jednymi z najlepszych drużyn hokejowych Słowacji: Koszyce kontra Nowa Wieś Spiska. Doping fanów obu drużyn i gra na bardzo wysokim poziomie spowodowały, że na długo zapamiętamy ten mecz. Dla niektórych była to też pierwsza okazja zobaczenia zawodów sportowych na żywo i to od razu w tak ogromnej hali i na tak wysokim poziomie.
Po późnym powrocie do hotelu i zjedzeniu czekających na nas naleśników udaliśmy się do pokoi i zbieraliśmy siły na kolejne atrakcje.
Diana El Jaoudi
Monika Zielińska
ZOBACZ: